Po
ponad roku przerwy znów reaktywuję swojego bloga. :-) Na dobry początek
zamieszczam przepis na pierniczki. Wspólnie z rodziną od wieków pieczemy na święta
pierniczki z tego przepisu. Nie ma nic przyjemniejszego niż aromat korzenny
unoszący się w całym domu!
Składniki:
- 1 kg mąki
- 1 margaryna
- 3 łyżki oleju
- 1 szklanka kwaśnej śmietany
- 3 żółtka
- 3 całe jajka
- 2 szklanki miodu sztucznego
- 1 szklanka cukru
- 2 łyżki cukru + 4 łyżki wody
- 3 łyżeczki sody
- 1/2 łyżeczki amoniaku
- 1 opakowanie przyprawy do pierników
Margarynę
i miód rozpuścić na ogniu, przestudzić.
Jajka
ubijać najpierw delikatnie roztrzepując je, a potem stopniowo dodawać cukier.
Ubite jajka, olej i śmietanę dodać do ostudzonego tłuszczu z miodem. Delikatnie
wymieszać.
Zrobić
karmel rozpuszczając 2 łyżki cukru w 4 łyżkach wody. Ogrzewać do czasu
skarmelizowania cukru, uważając, aby się nie przypalił. Kiedy karmel będzie
gotowy zahartować go 3 łyżkami masy jajecznej, mieszając intensywnie i
uważając, bo reakcja jest nieco gwałtowna.
Do
mąki dodać amoniak, sodę, przyprawę do pierników. Dodać do masy jajecznej,
wymieszać mikserem.
Schłodzić
w lodówce przez min. kilka godzin, najlepiej 24 godziny. Wyciągać ciasto po
kilka łyżek i rozwałkować podsypując mąką (im mniej mąki, tym lepsze
pierniczki).
UWAGA!
Ciasto jest naprawdę rzadkie, nie należy się zrażać, najlepiej rozwałkowywać małe,
dobrze schłodzone porcje.
Piec
ok. 8-9 minut w temp. 180˚C.
Lukier:
- 2 białka
- 2 szklanki cukru pudru
Utrzeć
białka z cukrem przez około 10 min. Można dodać mniej cukru jeśli potrzebujemy
rzadszy lukier.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz